Śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia!
Kto nigdy nie słyszał tego zdania, niech pierwszy rzuci kamieniem. A teraz niech każdy przyzna się sam przed sobą czy to śniadanie faktycznie zjada?
Dziś o roli śniadania w naszym codziennym życiu.
Po co w ogóle jeść śniadanie, sama kawa nie wystarczy? Rano to ja nic nie mogę przełknąć, nie mam ochoty na jedzenie itp. Takie zdania często słychać w mojej poradni dietetycznej.
Otóż, śniadanie powinno być zjedzone najlepiej do 1 godziny od przebudzenia, maksymalnie do 2 godzin. Jeśli rano nie masz apetytu, zastanów się czy Twoja kolacja nie jest zbyt późno. Lub jest to po prostu Twój zły nawyk żywieniowy, nad którym musisz popracować. Bo to jak żyjemy jest wypadkową naszych nawyków. Od nas zależy czy nam one służą czy nie. Kilka razy zjesz rano śniadanie i nim się zorientujesz, Twój organizm się przyzwyczai i już nigdy nie wyjdziesz z domu bez posiłku, bo zwyczajnie…będzie Ci burczeć w brzuchu
Ten pierwszy posiłek podnosi nam metabolizm po spoczynku nocnym, dzięki czemu każdy kolejny posiłek jest lepiej trawiony, dodaje nam energii do codziennego funkcjonowania, nie chodzimy głodni, rozdrażnieni, senni, mamy lepsze samopoczucie i koncentrację, jest dużo niższe ryzyko sięgnięcia po niezdrową przekąskę (profilaktyka nadwagi i otyłości), poziom glukozy we krwi jest stabilniejszy (profilaktyka cukrzycy), a nawet mamy lepszy profil cholesterolu (profilaktyki miażdżycy i jej powikłań, w tym zawałów mięśnia sercowego).
Ot mała kanapeczka, jogurt z owocami czy, jak u mnie, jajecznica, a tyyyle korzyści!
Zatem kto jeszcze nie jadł śniadania, do kuchni odmaszeruj!