Olej kokosowy – hit czy kit?

Któż z nas nie słyszał w ostatnim czasie o wspaniałych właściwościach oleju kokosowego? Zachwalany przez celebrytów, blogerów, vlogerów, przerabiany w telewizjach śniadaniowych, istne cudo. Tymczasem znowu mamy przykład tego, iż nie warto ślepo podążać za modą i wierzyć we wszystko, co w internetach napisane.

Otóż najnowsze badania Amerykańskiego Stowarzyszenia Kardiologicznego mówią wprost, że olej kokosowy zawiera nasycone kwasy tłuszczowe, które w naszym organizmie zachowują się dokładnie tak samo jak tłuszcz pochodzenia zwierzęcego. Tłuszcze te przede wszystkim podnoszą poziom złego cholesterolu LDL zwiększając tym samym ryzyko chorób układu krążenia. Tłuszczów pochodzenia zwierzęcego należy unikać, więc sami zastanówcie się jak postąpić z olejem kokosowym. 

W naszej diecie powinny dominować (w kategorii tłuszczów oczywiście) tłuszcze pochodzenia roślinnego, zawierające niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe. Dobrymi olejami są olej rzepakowy, oliwa z oliwek czy bogactwo kwasów tłuszczowych omega 3 – olej lniany (do spożywania wyłącznie na zimno). Tłuszcze pochodzenia roślinnego wykazują pozytywny wpływ m.in. na układ krążenia zmniejszając ryzyka chorób serca, czyli wykazują efekt wprost przeciwny do tłuszczów zawierających nasycone kwasy tłuszczowe (a takim tłuszczem jest właśnie olej kokosowy). Innym, roślinnym tłuszczem, który zawiera nasycone kwasy tłuszczowe jest olej palmowy, często używany w przetwórstwie piekarniczym (ciasto kupione w sklepie na 90% będzie ten olej zawierać).

I na koniec, to co zawsze powtarzam moim pacjentom – zachowajmy umiar i zdrowy rozsądek. Zjedzone sporadycznie produkty uznane za szkodzące naszemu zdrowiu, nie zrujnują go po tym jednym razie. Tutaj dawka i częstotliwość są kluczowe. Najważniejsze to mieć zdrowe nawyki żywieniowe. Jeśli zdrowo się odżywiasz to grzech dietetyczny popełniony raz na jakiś czas to nie jest Twój nawyk i zdrowia Ci nie zniszczy.

Jeśli lubicie olej kokosowy, po prostu ograniczcie jego spożycie, a osoby z wysokim cholesterolem czy zwiększonym ryzykiem chorób serca, lepiej niech go nie spożywają w ogóle.